Przyznam,że szokujące menu zachwyciło mnie walorami smakowymi.Jedliśmy przygotowane własnymi rękoma ślimaki,żaby i inne cuda.Wszystko przygotowane ze wspaniałym składników.
Właściciel Petit Paris -Philippe Abraham oczarowałam nas znajomością swojej rodzimej kuchni francuskiej,zaangażowaniem oraz kapitalnym podejściem do swoich uczniów.Taki prowadzący to podstawa sukcesu.
Menu:
Tatar z czerwonego tuńczyka, z suszonymi pomidorami,szalotką,czarnymi oliwkami i rukolą
Mała tarta ze ślimakami,serwowana z masłem pietruszkowo- orzechowym, parmezanem i rukolą
Żabie udka duszone w kremowym sosie czosnkowo-rozmarynowym
Smażona polędwica wołowa,serwowana z sosem Bearnaise i Gratin Dauphinois
Ciepłe ciasto czekoladowe Moelleux z lodami waniliowymi i sosem z czerwonych owoców
Jeśli chodzi o wrażenia-jestem zachwycona! Odważyłam się ugotować i zjeść wszystko i przyznam da się to pokochać.
A oto nasze szacowne grono:
Jedne z lepszych warsztatów, na których byłam do tej pory. Cieszę się że mogłam Cię poznać osobiście :-)
OdpowiedzUsuńJa również,mam nadzieję,że spotkamy się na warsztatach tej klasy nie jeden raz:)
UsuńAle fajne towarzystwo zazdroszczę Wam tych warsztatów :)Do zobaczenia na kolejnych :)
OdpowiedzUsuńAlu, faktycznie to było bardzo, bardzo udane spotkania - pod każdym względem. A Tobie jeszcze raz dziękuję za zaopiekowanie się nami i podwózkę :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń