Przepis jest zlepkiem z tego co znalazłam w internecie.
- 5 białek jaj kurzych
- 300g drobnego cukru
- 2 łyżeczki maki ziemniaczanej
- 1 łyżka octu winnego
- cytryna
- 500 ml śmietany 36 %
- likier czekoladowy
- czekolada mleczna
- ulubione owoce ( u mnie truskawki,borówki i smoczy owoc)
Na papierze do pieczenia odrysowuj talerz obiadowy i wyłóż masę. Piecz bezę w nagrzanym do 150 stopni piekarniku ok.30 minut. Następnie zmniejsz temperaturę do 100 stopni i piecz jeszcze 10 minut. Zostaw blaty do wystygnięcia w zamkniętym piekarniku.
Śmietanę ubij na sztywno i dodaj likier czekoladowy. Połącz z roztopiona, przestudzona czekolada. Przełóż bezowe blaty.
Torcik udekorój ulubionymi owocami.
Smacznego!
Cudnie wygląda! Gratuluję rocznicy! Ja jestem dopiero tegoroczną mężatką :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w dniu rocznicy:-). Przepiękny torcik:-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny torcik
OdpowiedzUsuńO rany piękny! :) a jak ślicznie przyozdobiony do tego! Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńPyszny torcik, piękne kwiaty- to była udana rocznica :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten torcik i pyszne owoce na nim. Mniam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wyszły Ci te bezy! A powiedz mi jeszcze gdzie kupiłaś tę paterę?
OdpowiedzUsuńOj kiedyś mąż sprezentował mi ją,kupił chyba na Allegro.
Usuń