Tarta florentyńska

Uwielbiam wszystko co migdałowe, więc ta tarta zrobiła od razu na mnie wielkie wrażenie. Widziałam ją tylko raz w zagranicznym programie kulinarnym (w tej chwili nawet nie pamiętam jakim) i postanowiłam coś podobnego przygotować. Tarta jest świetna. Kruche ciasto, migdałowe wypełnienie i chrupiący wierzch. Nic dodać, nic ująć,

Składniki:

ciasto:

• 225 g mąki
• 75 g cukru
• szczypta soli
• 150 g niesolonego masła, schłodzone, pokrojone w kosteczkę
• 1 jajo

nadzienie:

• 40 g niesolonego  masła
• 40 g cukru pudru
• 1 jajo
• 1 białko kurze
• 60 g zmielonych migdałów

wierzch:

• 50 g miodu
• 50 g cukru pudru
• 50 g niesolonego masła
• 50 g migdałów w płatkach
• 60 g wiśni kandyzowanych lub z alkoholu
• 20 g płatków kukurydzianych

Sposób przygotowania:

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Ciasto: przesianą mąkę, cukier i sól  zagnieść w kulę, dodać masło, wyrobić  i dodać jajo.
Ciasto włóż pomiędzy 2 kawałki papieru do pieczenia i rozwałkuj na 3 mm. Schowaj do lodówki.

Nadzienie: Masło i cukier puder i zmiksuj na puszystą masę. Dodaj jaja i białko i nadal miksuj, następnie migdały i całość zmiksuj.
Wysmaruj tłuszczem foremki.Wyjmij ciasto z lodówki, wytnij 10 cm kola z ciasta i wylep nim foremki. Napełnij nadzieniem i piecz 12-15 minut, aż się zarumienią. Wyjmij tartaletki z piekarnika i pozostaw do wystudzenia ok.2-3 minut.


Wierzch: Połącz miód,cukier i masło w średnim rondelku, wymieszaj na małym ogniu aż cukier się roztopi i spieni. Dodaj migdały,wiśnie i płatki i delikatnie wymieszaj.
Wyłóż masę na wierzch upieczonych tartaletek.

Smacznego!