Tym razem zaszalałam oprócz białej kiełbasy dodałam również kiełbasę głogowską i jajka ugotowane na twardo. Takiej wersji było mi właśnie trzeba.
Nie jest to żurek na zakwasie, bo czasem zdarza się, że zachce mi się go od tak i nie ma już na to czasu, ale zapewniam jest bardzo smaczny.
Jeśli masz jednak trochę czasu przygotuj go dzień wcześniej- będzie jeszcze smaczniejszy.
Składniki:
- 4 białe kiełbasy
- 2 kiełbasy głogowskie (lub inne. ważne, żeby były niezbyt tłuste i dość mięsiste).
- 2 żurki w torebce (u mnie niezawodny Winiary)
- 1 cebula
- 4 jajka
- 1 litr maślanki
- 4 duże ziemniaki
- sól
- pieprz
- 1 łyżka majeranku
- 2 litry wody
- 1 łyżka mąki
- olej do smażenia
Kiełbasę głogowską pokrój na plasterki (możesz również przekroić ją jeszcze na pół) i razem z cebulką pokrojoną w kosteczkę podsmaż na patelni na odrobinie oleju. Wodę wymieszaj z żurkiem Winiary. Dodaj białą kiełbasę, podsmażoną głogowską z cebulką i majeranek. Gotuj ok. godziny na wolnym ogniu.
Maślankę połącz z mąką i 1 chochelką gorącego żurku. Dodaj ją do zupy i zamieszaj.
W oddzielnych garnuszkach ugotuj ziemniaki pokrojone w kosteczkę i jajka (na twardo).
Zupę dopraw do smaku solą i pieprzem i dodaj ziemniaki.
Żurek podawaj gorący z pokrojoną w plastry białą kiełbasą i połówką jajka, oraz kromką ulubionego pieczywa.
Smacznego!
Zawsze myślałam, że zrobienie smacznego żurku to problem.Zupełnie nie umiem gotować, zrobiłam z tego przepisu i mąż był zachwycony. Dziękuję za kolejny przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aleksandra.