Staropolskie faworki

Tłusty Czwartek to dzień, w którym bezkarnie pochłaniamy duże ilości pączków, faworków i racuchów. Taki nasz cudowny, polski zwyczaj i co najważniejsze mimo wysokiej kaloryczności przysmaków chodzą słuchy, że w ten dzień nie tuczą.
Na blogu czekają już na ciebie pączki serowe, cynamonowe, oponki, donaty, klasyczne pączki, pieczone wersje faworów i pączków, oraz hiszpańskie churros.
Takie faworki przygotowywała moja babcia (pewnie miała przepis od swojej babci a ona od swojej- taki urok starych, sprawdzonych receptur) dziś dzielę się nim właśnie z Tobą!
Delikatne, cieniutki, chrupiące- najlepsze jakie jadłam.

Najlepsze faworki

Składniki:

• 500 g mąki pszennej
• 8 żółtek
• 3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
• 3-4 łyżki wódki
• 3-4 łyżki wody
• 1,5 szczypty soli
• 15 g rozpuszczonego masła
• 1 l oleju rzepakowego

Sposób przygotowania:

W misie robota umieść wszystkie składniki (prócz oleju) i wymieszaj, aż do uzyskania gładkiego, elastycznego ciasta. Następnie zawiń je w folię spożywczą i schłodź w lodówce przez 30 minut. 

Rozwałkuj na jak najcieńszy okrąg i wycinaj z niego prostokątne paski (nie muszą być równe i takiej samej długości- taki już urok domowych faworków). Następnie na środku zrób wzdłuż przecięcie i przewlecz jeden z końców przez otwór. Smaż na rozgrzanym oleju aż będę kruche, złociste a na ich powierzchni pojawią się apetyczne bąbelki. Odsącz je z nadmiaru tłuszczu układając je na chwilkę na ręczniku papierowym.

Podawaj posypane obficie cukrem pudrem lub/i cynamonem.

Domowe faworki

Smacznego!