Nadchodzi wiosna (nie tylko ta kalendarzowa, bo do mojej
kuchni wkrada się już słońce) i mój organizm domaga się lekkiego, kolorowego
jedzonka. Sałatki każdej maści są dla mnie teraz najsmaczniejsze. Postanowiłam
przygotować coś chrupiącego, ale w wersji bardziej obiadowej, treściwej. Drób ok.,
ale z kurczakiem jedliśmy już wczoraj. Pomyślałam chwilkę i poszperałam w
lodówce. Znalazłam moją ukochaną sałatę lodowa i kilka innych, fajnych i „niezbędnych”
składników. Fajnie było by, gdyby było w niej coś innego. Otworzyłam zamrażalkę
i wyciągnęłam moje ostatnie odkrycie- czosnkowe cząsteczki ziemniaczane
(czekały na wenę i się doczekały). Minęła chwila a ja sobie chrupię kolorową i
pyszną zawartość mojego talerza.
Chrupiąca sałatka |
Składniki:
- Sałata lodowa
- Cząstki ziemniaczane z czosnkiem (Aviko)
- Ser pleśniowy
- Czerwona cebula
- Pomidorki koktajlowe
na sos:
- 1 łyżka majonezu
- 200 ml serka homogenizowanego naturalnego/ jogurtu greckiego
- Czosnek (1-3 ząbków, w zależności od preferencji)
Sposób przygotowania:
Rozgrzej piekarnik i przygotuj ziemniaczki według przepisu z
opakowania. Sałatę lodową pokrój. Dodaj pomidorki, cienkie pół-krążki cebuli i
pokrojony ser pleśniowy(jeśli go nie lubisz zastąp go np. twardym żółtym).
Przygotuj sos. Do serka dodaj majonez i posiekane lub
wyciśnięte ząbki czosnku. Całość wymieszaj.
Sałatkę podawaj z sosem czosnkowym, gdy ziemniaczki lekko przestygną
(nadal fajnie chrupią a pozostałe składniki pozostaną fajnie sprężyste i kruche).
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz